W miarę upływu lat mojej praktyki jestem coraz większym zwolennikiem skracania pism, które składam do sądów. Może to stale zwiększająca się umiejętność zwięzłego prezentowania argumentów? A może po prostu przekonanie, że pewne kwestie (np. o treści przepisu, utrwalonej interpretacji) są sądowi znane? Tak czy owak, dostrzegam, że papieru zużywam w kancelarii coraz mniej. Ta osobista […]